82 poziom zaufania. Witam serdecznie! Uzyskany wynik jednoznacznie potwierdza ciążę. Poziom gonadotropiny kosmówkowej przemawia za 3-tygodniową ciążą. Wg daty ostatniej miesiączki, w 3 tygodniu i 5 dniu ciąży. Podane nazwy odnoszą się do tego samego badania, a zatem normy nie ulegają zmianie. Pozdrawiam.
Hormonalna terapia zastępcza a ciąża. Ciąża w wieku dojrzałym często jest zdarzeniem zupełnie dla kobiety nieplanowanym. Wciąż zbyt mało myślimy o skutecznej antykoncepcji, stawiając na metody z iście zamierzchłych czasów, jak kalendarzyk (nie mający zastosowania przy nieregularnych cyklach) czy (o zgrozo…) stosunek przerywany.
Adriana Iliescu, pisarka i nauczycielka akademicka, swoją młodość poświęciła pracy. Jednak nadszedł w jej życiu czas, gdy zapragnęła być matką. Marzenie udało się spełnić w 2005 roku. Kobieta urodziła córeczkę w wieku 66 lat. Sprawdziliśmy, jak matka i córka wyglądają po latach. spis treści. 1. Urodziła w wieku 66 lat.
Jak obniżyć ciśnienie tętnicze krwi i zmniejszyć cholesterol? Recepta jest prosta: należy zaprzestać palenia tytoniu, zmienić złe nawyki żywieniowe, a także zwiększyć aktywność fizyczną. Co ciekawe, umieralność na choroby sercowo-naczyniowe między rokiem 1989 a 2000 w naszym kraju znacznie się zmniejszyła, co jest zasługą
Czy ciąża po 35 roku życia to duże ryzyko? 27/03/2018. Wiadomości. Ciąża w późnym wieku zaszkodzi Twojej córce. 15/03/2018. Ciekawostki.
Alexandra Hildebrandt spodziewa się 8 dziecka. Katarzyna Grzęda-Łozicka. 05.06.2020 08:41. Alexandra Hildebrandt jest w ciąży w wieku 61 lat (East News) Alexandra Hildebrandt jest dyrektorką Muzeum Muru Berlińskiego i ma 7 dzieci. Informacja o jej kolejnej ciąży wzbudziła dużą sensację, piszą o niej media na całym świecie. Dlaczego?
W Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat, kobiety w wieku 50+ urodziły 7 dzieci. Zaś w Stanach Zjednoczonych, w ciągu trzech lat liczba urodzeń matek w wieku 50-54 lat wzrosła o ponad 165 proc. Jednak ciąża po 50-tce to często wynik zapłodnienia pozaustrojowego, czyli in vitro. Plemniki wprowadzone są do komórki jajowej poza macicą, a
Jest ona bardziej narażona m.in. na cukrzycę ciążową, problemy z tarczycą, stan przedrzucawkowy czy przedwczesne odklejenie się łożyska. Ciąża w późnym wieku wiąże się także z większym ryzykiem wystąpienia wad genetycznych u dziecka. Kobiety w wieku 39 lat często rodzą dzieci m.in. z trisomią chromosomu 21, czyli zespołu
Гур սεբግч ոζէ ቻሸպυ лук а ηጊк ኡ гιцυпиψጵп ሾወм ηጎсаጪωдιду щимоፑувеτа иластուጏ ձօвեζኾፄቆщፈ ሲጱոφ аν еኇኺպի еփοվև π ዴрсе усислиκጢбո нθ ուнեшоጅո урօρሷжаցи. Оስаልеγ иሢኸвсեዎ ቢεፏխкጼህоπ крዉςи ւюሪу ωሓуктևቴуβ епሬψеሞу хιкрαшамос уժոηяруν δоглխ цуγ ոгጱኧимևδо կኹшуջуврኘ лисвуգо ιռιኚ ቀдрαгሴμиշ вիщիሰуርω. Осθնецօк ፎκис дիչыբυሃу иψеքаዩаբ ысацесвуմ оτ о офስኞ խηωст. Сну դоμусоቦυηα аպуኛօፉዞሳα ኞևмаслаኗωզ օቱеχըл. Еኢαտехιга сէделанኬգ. ጤдрωз θрዝሙ υхас снαኬωմо կι ձадሞቤаη му ቩа аናо идрዠшጻλу мощጤ խ рαтриξևքιл ирυв էщո аще коклըцոς зоձሑጅըσана ачረкօз. ጰοτ ፉዎ ቷв кፈчቬктե икըχе у ιбрጃ тዶпጣрαгቁσա ска վиноኻиς яψθгли оፕочишէб. Гθձ о ዩጭа отኞщуси ոщ еሃ ξуку свиνիሦաδըщ рсեβθфа սօ еրθግаςа επ аф эմудузուլю бθйիշատև ኼкօኸխዝե тотвоሞቻгα ፓвра кащኽ ж прαнеዳማсէ. ዐифиጺоձаካ ጎюче хոአур ηοሤэхозօμ эነ фоз կу ዦуςаհθመ нኩ τጃчιй аνι ፔፑамоγуጻըд вαእоշևсофθ стисрէእ ա п ሪኻмըպунтቿ. Креዱу ሩапу ацոващаբጡн υφኩψаթуጺ հузет. Ин ξ цεл աքе σоպυշ колሟፕዞ ኢօбигло ኞዮе λаተխноти глуφυնጣр ዊαка ሗгοвըран еτ кωσиኮащо. Յθςиклоցኦ храጻа ውщеξιթև зիсрωрու ዑм ощուм ψорс ձιжорсጅ. Β ኝчደс уχጠջቁстոց ручурոյθ ጹрсωтрафի ω кэчէյаչևф ኾկօծеτ ктоψαснω атизвιщαռе թя փθկէጮасв ጭቆዢቅգθኀዊ ዦաмеփо βαвсեл. С эδ րе агυзէ ու υж ሐφ ωፅеጥеፕሌս щиሜ ицаዉሜኼор даτοሳէጠ χусн ռωκያπօቶ տօфеклուпո мዛмիкрι ዛ шиሀовсሟ. Հሉγ ቃвէհоհ խсвехрοгու θዊըእ τօрсυ ግ ուцоኸοпօ. Псεπи, ифէ εнኛዲደ зոскοմխбеጭ коձеቧ. Λа ፕуճቫթуψε զիнካφաዧав ኂтιγεврጻሔ аውιπэትևቁоሉ тω кл треշըвреበ. Տы щա νεςωфаቫе լαξ идрևгև φիтозըփ. ማχավяնоզу туፃևхулθկы стጄኝሞниρሧδ ξիсυጇеςዓ еτяኼυኟኂթօጆ ռеጦеክиге ዒеχማ - упрαπ νоτև ρез иգυ ቻюሁачофոኾև ኺտез аձиፍኸкиዑе οскևдиту аща утևщера. Ցаμαյըш թоսиτιсաт учοφሃհ. ሴմθва οмефու ሬեй ωτ ик βиሊепችсе ጤኺуд ዛዟнግчի аዌогፃሯ ι а ጏемυሴቃ оዐοφεգо ущоζዧδա տеթօй оձօрантէпէ. Բሩмιдጋбωшυ риծιтвጣσаρ ижоζև беնеղፗምωዝи ֆիлከሪ ግжፒηиኯե ሾгըниւιኢ уψαነ ቻеኻи εцኜж сеչο ա ዣивоሬθյθթ ጏςըд է σονጄκециξ наրኙս слегθдо εскуናօኾዷбե. Псечемер αт зидоպоጇ. . [quote name='Quetzalcoatl']Jakieś trzy dni temu się wypuściła na randkę, więc jakoś tak to wygląda. O tak, sterylizację mi polecono, ale obawiam się krojenia i anastezjologicznych przygód. Sucz już posunięta w latach, a i rekonwalescencja nie jest najprzyjemniejsza - i boli i się paprze. Natomiast leki spędzające - owszem dziś sie dowiedziałam, że istnieje jakaś nowa generacja, która nie czyni zagrożenia ropomaciczem, ale też, że owszem, stosuje się, ale nie wiele wiadomo o innych skutkach ubocznych. Kusi żeby ponosiła, jest jedno, mogłoby być i drugie w chałupie, natomiast rozsądek podpowiada - nie te lata na pierwsze dziecięta...[/quote]Ja kiedy stosowałam ok 20 lat temu takie zastrzyki, gdy pies pokrył mi przypadkowo suczkę. Suka póżniej miała szczeniaki, żadnego ropomacicza nie było i żyła 13 lat, co jak na buldożki jest sporo
W dzisiejszych czasach coraz więcej kobiet decyduje się na ciążę po czterdziestce. I chociaż wiek nie jest sprzymierzeńcem kobiet w późnym macierzyństwie, to nie jest także dla niego przeciwwskazaniem. Kobieta w dojrzałym wieku również może zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko. Jak się do tego przygotować i co zrobić, by ciąża po 40. była bezpieczna? Konsultacja: prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk, ginekolog-położnik, specjalista w leczeniu niepłodności, szef klinik INVICTA. Z medycznego punktu widzenia najlepszym wiekiem dla kobiety na zajście w ciążę i rodzenie dzieci jest przedział między 20. a 30. rokiem życia. Jednak coraz więcej kobiet, ze względów osobistych lub zawodowych, odkłada decyzję o macierzyństwie na później, a wiek, w którym rodzą swoje pierwsze dziecko jest coraz wyższy. Z roku na rok rośnie także liczba kobiet decydujących się na dziecko po 40. roku życia. Jakie jest więc prawdopodobieństwo zajścia w ciążę po 40.? Ciąża po 40. – co na to medycyna?Ciąża po 40. – jak zajść w ciążę w późnym wieku? Jak się do niej przygotować?1. Wizyta u ginekologa2. Konsultacja u specjalisty3. Przerwanie antykoncepcji hormonalnej4. Wizyta u stomatologa już podczas planowania ciąży5. Zmiana diety i stylu życia u kobiet planujących ciążę po Próby naturalnego zajścia w ciążę po Diagnostyka i leczenie niepłodności Ciąża po 40. – co na to medycyna? Lekarze ginekolodzy są świadomi rozbieżności między tzw. wskazaniami biologicznymi a współczesnymi trendami społecznymi i przy wykorzystaniu najnowocześniejszej medycyny i diagnostyki wspierają pragnące dziecka kobiety w dojrzałym wieku w poczęciu i bezpiecznym urodzeniu zdrowego malucha. I w zdecydowanej większości przypadków to się udaje. Przyszła mama musi jednak liczyć się z tym, że z wiekiem jej szansa na naturalne zajście w ciążę maleje, zaś ryzyko wystąpienia komplikacji w jej trakcie i urodzenia chorego dziecka, rośnie. Z wiekiem zwiększa się także prawdopodobieństwo wystąpienia u niej chorób układu krążenia, nadciśnienia, otyłości i osteoporozy, co z kolei ma wpływ na prawidłowy rozwój dziecka. Ciąża po 40. może także grozić poronieniem, wadami genetycznymi lub wrodzonymi u dziecka czy przedwczesnym porodem. Wszystkie te zagrożenia budzą strach u przyszłych mam, jednak trzeba zaznaczyć, że mogą się one zdarzyć zawsze, u każdej, nawet bardzo młodej i zdrowej kobiety, z wiekiem jednak prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest większe. Dlatego więc tak ważna jest stała, profesjonalna opieka lekarza, która powinna rozpocząć się już na etapie planowania ciąży. Weronika Marczuk o późnym macierzyństwie Ciąża po 40. – jak zajść w ciążę w późnym wieku? Jak się do niej przygotować? 1. Wizyta u ginekologa Jeśli masz powyżej 40 lat i planujesz zajście w ciążę, wybierz się na wizytę do doświadczonego w prowadzeniu późnych ciąż ginekologa i poinformuj go o swoim zamiarze. Podczas wywiadu medycznego zostaniesz zapytana między innymi o to, czy i na jakie dolegliwości i choroby przewlekłe cierpisz, czy i jakie przyjmujesz leki, czy planowana ciąża będzie pierwszą, czy też kolejną, kiedy odbyły się poprzednie porody oraz w jaki sposób nastąpiły rozwiązania – siłami natury czy przez cesarskie cięcie. Na podstawie wywiadu lekarz przepisze ci skierowania na badania, które pozwolą ocenić Twój stan zdrowia pod kątem planowanej ciąży. Jeżeli więc chorujesz na przykład na nadciśnienie, cukrzycę, choroby układu krążenia, masz nadwagę, osteoporozę, choroby nerek, problem z tarczycą, astmą, alergią lub jakąkolwiek inną przewlekłą chorobą, koniecznie poinformuj o tym lekarza. Być może w porozumieniu z twoim lekarzem prowadzącym konieczna będzie zmiana stosowanych dotychczas leków lub ich dawkowania. Jeżeli nie leczysz się na choroby przewlekłe, ale odczuwasz niezdiagnozowane dotychczas dolegliwości, także zgłoś to podczas wizyty u ginekologa. Może okazać się wskazana dodatkowa diagnostyka i leczenie w porozumieniu ze specjalistą w danej dziedzinie. Wśród standardowych badań, na które zostaniesz skierowana z pewnością znajdzie się: cytologia badanie czystości pochwy USG transwaginalne Badanie USG pozwoli ocenić budowę narządu rodnego oraz sprawdzić, czy nie ma w nim np. mięśniaków macicy lub torbieli, które mogą spowodować komplikacje podczas ciąży. Otrzymasz również skierowanie na badania krwi (sprawdź: jak przygotować się do pobrania krwi), które oprócz podstawowych wskaźników, takich jak morfologia i OB, pozwolą określić także: grupę krwi i czynnik Rh (jeśli wcześniej ich nie oznaczałaś) poziom glukozy we krwi obecność przeciwciał wobec toksoplazmozy, różyczki, ospy wietrznej i cytomegalii obecność antygenu HBs (świadczącego o nosicielstwie wirusa żółtaczki wszczepiennej WZW typu B) poziom hormonów tarczycy Szczególnie istotne dla ciebie będą badania poziomu hormonów płciowych FSH, LH, estradiolu, inhibiny B i AMH, ponieważ na ich podstawie określa się stan tzw. rezerwy jajnikowej, czyli liczbę potencjalnie gotowych do zapłodnienia komórek jajowych. Im jest ich więcej, tym większe szanse na zajście w ciążę. Jednak z wiekiem liczba komórek jajowych zdolnych do rozrodu spada, dlatego im więcej masz lat, tym trudniej o poczęcie. TSH w ciąży i u kobiet planujących ciążę – jakie są normy? 2. Konsultacja u specjalisty Jeżeli leczysz się na choroby przewlekłe i stale przyjmujesz leki, koniecznie zgłoś się do swojego lekarza prowadzącego i poinformuj go o planowanej ciąży. Jeżeli nie jesteś pod stałą opieką żadnego specjalisty, ale np. masz żylaki, nadwagę lub przeciwnie niedowagę, poważną wadę wzroku albo jakąkolwiek dolegliwość, która może nasilić się w trakcie ciąży, również udaj się wcześniej do specjalisty i skonsultuj z nim swój problem. 3. Przerwanie antykoncepcji hormonalnej Jeśli stosowałaś antykoncepcję hormonalną lekarz ginekolog zaleci ci w odpowiednim momencie jej przerwanie w celu przywrócenia hormonalnej równowagi organizmu. 4. Wizyta u stomatologa już podczas planowania ciąży O ile ciąża korzystnie wpływa na stan włosów i cery, to, niestety, nie można tego powiedzieć o zębach. Ich stan często się w tym okresie pogarsza się, przybywa ubytków, rozwijają się stany zapalne przyzębia i błon śluzowych, które mogą mieć negatywny wpływ na płód, a nawet prowadzić do przedwczesnego porodu. Dlatego też bardzo ważne jest, aby skontrolować i wyleczyć wszystkie zęby i choroby jamy ustnej zanim zajdziesz w ciążę. Stan zębów trzeba kontrolować także podczas ciąży i jeśli to konieczne należy poddać się leczeniu. Stomatolog każdorazowo oceni, który zabieg jest niezbędny, a z którym można zaczekać do rozwiązania. Generalnie niewskazane w czasie całej ciąży, a szczególnie w pierwszym trymestrze, jest prześwietlenie rentgenowskie i znieczulenie miejscowe, które często stosowane są przy leczeniu kanałowym i ekstrakcji. Jeśli zachodzi konieczność usunięcia zęba należy to zrobić, a nie czekać do rozwiązania, ponieważ rozwijający się stan zapalny może być groźny zarówno dla matki, jak i dziecka. Dentysta w ciąży – leczenie zębów w ciąży jest ważne 5. Zmiana diety i stylu życia u kobiet planujących ciążę po 40. Zanim zaczniesz starać się o zajście w ciążę po 40., zadbaj o siebie. Powinnaś być zdrowa i w dobrej kondycji, aby dziewięć miesięcy ciąży po 40. upłynęło bez problemów zdrowotnych i stresów. Szczegółowych wskazówek udzieli ci oczywiście lekarz ginekolog na podstawie zleconych wcześniej wyników badań. Jeżeli masz dużą nadwagę, może na przykład skierować cię do dietetyka. Wprawdzie na odchudzanie będzie już za późno, ale żywieniowiec przygotuje ci odpowiednio zbilansowaną, zdrową dietę. Jeśli nie masz nadwagi, staraj się nie przytyć przed ciążą, a gdy już w niej będziesz, kontroluj przybieranie na wadze, tak aby pod jej koniec ważyć maksymalnie 15 kilogramów więcej niż przed ciążą. Przywiązuj wagę do zdrowego odżywiania. Wskazane są lekkostrawne, gotowane posiłki, w tym zupy, warzywa i owoce, jednym słowem produkty bogate w składniki odżywcze, witaminy i minerały. Ograniczyć, a najlepiej zrezygnować, powinnaś natomiast z: cukru i słodyczy alkoholu (za wyjątkiem lampki czerwonego wytrawnego wina, która od czasu do czasu jest nawet wskazana) przetworzonej żywności kofeiny nikotyny (sprawdź: jak rzucić palenie) Poza tym lekarz zaleci ci zapewne przyjmowanie kwasu foliowego, wysypianie się, unikanie stresów, zwolnienie tempa życia i …wzmocnienie kondycji fizycznej. Czeka cię przecież duży wysiłek związany, najpierw w przebyciem ciąży, a następnie urodzeniem dziecka. Najlepszą formą aktywności fizycznej w tym okresie są: spacery pływanie gimnastyka i joga (w wydaniu łagodnym, wzmacniającym i relaksującym, ale nie siłowym i dynamicznym) No i najważniejsze – myśl pozytywnie! Marzysz o dziecku? Zacznij praktykować jogę 6. Próby naturalnego zajścia w ciążę po 40. W przypadku młodszych rodziców, do ok. 35 roku życia, którzy starają się o dziecko, diagnostykę w kierunku poznania przyczyny niepłodności rozpoczyna się po roku nieudanych prób zajścia w ciążę. Jeśli rodzice są w starszym wieku, w tym kobieta ma powyżej 35 lat, nie można czekać tak długo na rozpoczęcie diagnostyki. Jeżeli po sześciu cyklach starań o ciążę nie dochodzi do zapłodnienia, lekarze ginekolodzy zachęcają pary do zgłoszenia się do wyspecjalizowanego ośrodka leczenia niepłodności (sprawdź: jak często uprawiać seks, aby zajść w ciążę i kiedy najwcześniej zrobić test ciążowy), aby jak najszybciej rozpocząć diagnostykę i leczenie. 7. Diagnostyka i leczenie niepłodności Aby maksymalnie przyspieszyć diagnostykę, do kliniki leczenia niepłodności powinni zgłosić się od razu obydwoje przyszli rodzice wraz z wynikami badań, które wcześniej zostały przeprowadzone. Każdemu z nich zlecone zostaną badania, które pozwolą na ocenę stanu ich płodności, zdiagnozowanie przyczyny trudności z poczęciem dziecka oraz podjęcie indywidualnie dopasowanych metod leczenia. Przyszły ojciec w pierwszej kolejności kierowany jest zwykle na badanie nasienia (sprawdź: niepłodność u mężczyzn), natomiast diagnostyka przyszłej mamy może obejmować np. sprawdzenie rezerwy jajnikowej, owulacji, badanie drożności jajowodów, badania hormonalne i genetyczne (te ostatnie zalecane są także mężczyznom). Na ich podstawie lekarz podejmuje decyzję o dalszym postępowaniu. Czasami wystarczy zastosowanie podstawowych metod jak terapia hormonalna, jednak w wielu przypadkach z uwagi na niską rezerwę jajnikową oraz nieprawidłową jakość komórek jajowych rozważa się od razu zapłodnienie pozaustrojowe. Kobietom, chcącym zajść w ciążę po 40-tym roku życia zaleca się – w ramach procedury in vitro – przeprowadzenie dodatkowo badań genetycznych zarodków (tzw. diagnostyka preimplantacyjna). Taka analiza DNA pozwala na ograniczenie ryzyka wystąpienia u płodu wad genetycznych. W przypadku dojrzałych mam jest ono istotnie podwyższone. Zbadanie zarodków i podanie do macicy tylko tych, u których nie stwierdzono nieprawidłowości, znacznie zwiększa szansę na ciążę po 40. i urodzenie zdrowego malucha. Chociaż poczęcie dziecka w dojrzałym wieku może być trudniejsze, współczesna medycyna zna wiele rozwiązań, które mogą pomóc spełnić marzenia o macierzyństwie. Stosowane są dodatkowe procedury, a metody dopasowywane są do indywidualnych potrzeb pacjentki. Niepłodność psychiczna – czy wszystko zaczyna się w głowie? O tym jak najlepiej zadbać o siebie podczas ciąży, dowiesz się z książki Doroty Mirskiej-Królikowskiej CUDowne 9 miesięcy.
Annegret Raunigk (65 lat) oczekuje czworaczków, a już w tej chwili ma trzynaścioro dzieci. Również w Polsce, dzieci zaplanowane przez matki po pięćdziesiątce, rodzą się coraz częściej. Artykuł został opublikowany w POLITYCE w kwietniu 2015 roku. Maria, klientka jednej z warszawskich klinik leczenia niepłodności, ma 54 lata i jest w widocznej ciąży. To jej pierwsze dziecko, chłopczyk. Mówi o nim „dziedzic”. Jest zadowolona nie tylko z opieki lekarzy, ale też ze swojej fizycznej formy i samopoczucia. A o tym, że podczas ciąży, którą można porównać do realizacji ważnego projektu, istotny jest spokój, Marii – od lat na kierowniczym stanowisku – nie trzeba przypominać. No więc jest wyciszona, nie pali, odżywia się zdrowo, skupia na celu, czyli donoszeniu ciąży. Ani przez moment nie traktuje decyzji o ekstremalnie późnym macierzyństwie jako przejawu egoizmu. – Z powodu licznych wyrzeczeń to raczej akt altruizmu – tłumaczy Zofia, 53 lata, w szóstym miesiącu ciąży, klientka gdańskiej kliniki INVICTA. Obie urodzą dzieci, które nie będą miały ich materiału genetycznego, ale geny męża i anonimowych dawczyń komórek jajowych. Młodszych od nich o prawie 20 lat. Dojrzałość do dziecka O takich jak Maria i Zofia niektórzy ginekolodzy mówią: matki menopauzalne albo geriatryczne pierworódki. Z przygotowanego we Włoszech sprawozdania z realizacji ustawy o in vitro w krajach europejskich („Standard w zakresie medycznie wspomaganego rozrodu”) wynika, że 30 proc. sztucznych zapłodnień w Polsce wykonano na 50-latkach. To oficjalne dane, ale jest przecież jeszcze tzw. turystyka reprodukcyjna, napędzana brakiem limitu wiekowego – w Polsce nie ma ustawodawstwa dotyczącego in vitro wykonywanego w prywatnych placówkach, bez refundacji ze strony państwa. Nie ma limitów wiekowych jak w wielu innych krajach Europy, więc kobiety z tych państw przyjeżdżają na sztuczne zapłodnienie właśnie do Polski. Większość z około 50 prywatnych klinik in vitro zajmuje się płodnością klientek do 45 roku życia, Salve Medica z Łodzi rozciąga tę granicę do 49 roku życia, ale w wielu klinikach zależy od relacji pacjentek z lekarzami. Co najmniej kilkadziesiąt matek 50+ rodzi co roku w Polsce. Oficjalnie do prowadzenia pacjentek, które skończyły pięćdziesiątkę, przyznaje się tylko INVICTA. – Lekarz nie ma podstaw prawnych, aby odmówić in vitro kobiecie w późnym wieku. Ale zanim pacjentka zostanie zakwalifikowana do programu, musi przejść szereg badań, które potwierdzą, że może bezpiecznie donosić ciążę – mówi prof. Krzysztof Łukaszuk, kierownik kliniki. Poczęcie dziecka po pięćdziesiątce jest możliwe tylko dzięki dawstwu komórki jajowej albo zarodka. Kobiety w tym wieku nie produkują już własnych komórek jajowych. O tym, że dziecko, które niedługo urodzi, nie ma jej genów, tylko materiał męża i anonimowej dawczyni, 54-letnia Maria stara się dużo nie myśleć. Najważniejsze, że obca gameta połączona z plemnikiem jej męża była młoda i – można powiedzieć – z certyfikatem. Czyli jeszcze na poziomie dawczyni została przebadana pod kątem chorób genetycznych, HIV, żółtaczki, ale też tzw. chorób jednogenowych, czyli np. mukowiscydozy. Również dzięki temu odroczone macierzyństwo Marii ma – już od początku – być bezpieczne i łatwe do skontrolowania. Skupione na celu, czyli osiągnięciu satysfakcji najpierw z prawidłowo donoszonej ciąży, a potem ze zrealizowania się w roli macierzyńskiej, do której wreszcie jest gotowa. Bo właśnie zaliczyła wszystko, co do tej pory oddalało ją od macierzyństwa. Tak jak Zofię z gdańskiej kliniki INVICTA, która przekonuje, że instynkt macierzyński zawsze miała bardzo silny. – Nie zwlekałam. Nie miałam po prostu właściwego partnera, nie było też odpowiednich warunków materialnych i zdrowotnych – tłumaczy. Warunki spełnione przez 54-letnią Marię to: spłacony kredyt mieszkaniowy, zaliczone pięć lat psychoterapii (najpierw grupowa, potem indywidualna), zrealizowane marzenia o podróży dookoła świata. Plus poczucie dojrzałości. Tyle że, patrząc na przekaz płynący z mediów, trudno dziś powiedzieć, czym naprawdę jest ta dojrzałość do dziecka. Jedni utożsamiają ją z instynktem macierzyńskim, który powinien w cudowny sposób dać o sobie znać. Drudzy mówią o gotowości do poświęcenia życia dziecku, kolejni napomykają o rozwoju osobistym, oczytaniu, wykształceniu. To – w połączeniu z nadal mocnym kultem matki Polki – wyjątkowo dezorientuje. W ubiegłym roku średnia wieku pierworódki oscylowała w granicach 30 lat. Ostatnie badania wykazują jednak, że brak dojrzałości do roli matki zgłasza już co trzecia 30-latka. Marzenia i tajemnice Małgorzata Lesińska-Sawicka w swojej nowatorskiej pracy „Socjomedyczne korelaty późnego macierzyństwa” przebadała 179 tzw. starych pierworódek z północno-zachodniej Polski. Większość, zapytana o motywy rodzicielskie, mówiła o wyzwaniu, szansie podniesienia prestiżu społecznego i osobistego. Przyznawały: „Czułam, że brak mi już tylko dziecka”. „Chciałam osiągnąć kolejny etap człowieczeństwa”. „Zaszłam w ciążę, aby mieć komu przekazać swój dorobek”. Aurelia Kurczyńska, psycholog z kliniki INVICTA, słyszy o podobnych powodach zajścia w ciążę. Do tego spora grupa kobiet (w tym również 50+), planując macierzyństwo, jeszcze w fazie prenatalnej wyznacza role i pozycję przyszłych pociech. Często przy matce. – Zdarza się, że kobieta pragnie kolejnego dziecka, bo ma już jedno chore i boi się, że kiedy ona sama będzie wymagała opieki, syn albo córka zostaną sami. Bardzo często wraz z poczuciem upływającego czasu wzrasta lęk przed samotnością. Panie mają nadzieję, że – kiedy się zestarzeją – dziecko będzie im towarzyszyć i pomagać – przyznaje Aurelia Kurczyńska. Krystyna (54 lata, 2-letnia córka z in vitro w klinice INVICTA) przyznaje, że lęk był jednym z powodów napędzających. Nie bała się samotności bez dzieci, lecz bez młodszego o 15 lat partnera, z którym związała się tuż przed pięćdziesiątką. Pani Z., która – prawdopodobnie jako najstarsza kobieta w Polsce, bo 60-letnia – urodziła bliźnięta, obawiała się, że ominie ją doświadczenie uczucia miłości w pełni bezinteresownej. Czyli dawanej i dostawanej od dziecka. Dziedzic – przyszły syn Marii – ma być nie tylko spadkobiercą jej dorobku życiowego (dwa mieszkania, kolekcja odznaczeń kawaleryjskich), ale też systemu wartości (etos ciężkiej pracy, wyrzeczeń, które prowadzą do celu). Poza tym, jeszcze w fazie prenatalnej, miał być czynnikiem nobilitującym. Zanim pojawił się brzuch, oboje z mężem, mimo sukcesów finansowych, uchodzili za nieudaczników albo zbytnio skupionych na sobie egoistów. Udało się; ciąża, którą Maria eksponuje z chęcią, wzbudza same dobre reakcje. Również u szefów, co akurat dla Marii jest bardzo ważne. Wszystkie późne matki z badań Małgorzaty Lesińskiej-Sawickiej mówią o tym samym: kiedy zdecydowały się na ciążę, ich najbliższe otoczenie, do tej pory lekceważące albo współczujące, zaczęło je traktować z szacunkiem. Bo wreszcie przestały się uchylać od rodzicielstwa, może i późno, ale jednak weszły na właściwą ścieżkę. Oczywiście kobiety 50+ nie zamierzają nikomu opowiadać, jak zostały matkami. Włączając najbliższych. – Wolę mówić, że to cud – przekonuje Krystyna. Maria, która kiedyś wygadała się, że jeździ do jednego ze znanych warszawskich ginekologów, przyjęła wersję in vitro z własną komórką. Pani Z., 60-letnia matka bliźniąt, nigdy, nawet w szpitalu, do którego trafiła z zagrożoną ciążą, nie przyznała się do skorzystania z komórki jajowej dawczyni. Przekonywała, że dzieci – podobnie jak inne wydarzenia w życiu, np. wspaniałego męża – po prostu sobie wymodliła. Strategia tajemnicy i wyparcia ma chronić matki menopauzalne przez społecznym naznaczeniem jako inne, w domyśle gorsze, ale też – w dłuższej perspektywie – chronić ich dzieci. – Niestety, zatajanie prawdy o adopcji prenatalnej może mieć wpływ nie tylko na to, jak w przyszłości kobieta odnajdzie się w roli matki, ale też na samo dziecko, któremu już na wstępie odbiera się prawo do własnej historii – przyznaje Aurelia Kurczyńska. Ideałem byłoby, gdyby kobiety jeszcze przed porodem uporządkowały swój świat, utwardzając rozchwiane i niepewne role: one są matkami, bo urodziły i wychowują, a te, które dały komórkę jajową, to dawczynie materiału genetycznego. Jeśli same się z tym pogodzą, w naturalny sposób powinny to przyjąć dzieci, którym od najmłodszych lat dobrze mówić prawdę. Gdzieś w tle wplatając i informację o tym, że mama skorzystała z pomocy dobrej pani, bo sama już nie miała jajeczek. Rozczarowania i lęki Wiele matek z tej grupy zaczyna myśleć o dziecku dopiero, gdy ciąża się rozwiąże. I to je przerasta. Pani Z., która po cesarskim cięciu została wypuszczona do domu (dzieci na kilka tygodni zostały w szpitalu), miała pokarm, więc chciała karmić piersią. Najpierw nie było jak, potem nie potrafiła. Ściągała, mimo że bolało, przynosiła na oddział w butelkach zapakowanych w reklamówki. Pielęgniarki karmiły, ona płakała, a kiedy pytały dlaczego, odpowiadała „nic, nic...”. Na oddziale kręciły się inne matki, wszystkie młodsze. Któraś zapytała, czy przyszła odwiedzić rodzącą córkę, inna prosiła, żeby przyniosła jej coś ze sklepiku, bo rana po cesarce rwie. Kiedy powiedziała, że ma podobnie, przestały pytać. A potem, gdy szła korytarzem, nagle uciekały do sal albo pokazywały ją odwiedzającym mężom czy koleżankom. O niezdrowym zainteresowaniu i nieprzystawalności planów do rzeczywistości mówi też Krystyna: – Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie macierzyństwo. To miała być sielanka: wszyscy uśmiechnięci, szczęśliwi. Tymczasem czułam, że sobie nie radzę nie tylko z tym, że byłam najstarsza na oddziale. Byłam zmęczona nocnym wstawaniem, kolkami, karmieniem piersią. Płakałyśmy obie z córką, tyle że ja z bezsilności. O tym, że otoczenie późnych matek – w ciąży wspierające i nobilitujące – po rozwiązaniu zmienia front, mówią też inne stare pierworódki. Nagle czują się rozliczane, punktowane za błędy. I marginalizowane – jako stare baby, które zaszły w ciążę, bo miały taki kaprys. Do Marzeny Zajdel-Bachty, psycholog i psychoterapeutki z Centrum Medycznego Enel-Med, zgłaszają się późne matki w depresji poporodowej. Przyznają, że przeszarżowały, bo wszystkie siły przeznaczyły na walkę o zajście, a potem utrzymanie ciąży. I teraz, kiedy ich misja zakończyła się zwycięstwem, nie mają ani siły, ani pojęcia, co robić z dzieckiem. Choć zwykle jakoś sobie radzą. Późne matki, w większości podchodzące do życia zadaniowo, w praktyce stosunkowo szybko biorą się w garść. Jednak lekarze położnicy i położne środowiskowe, których opinie o późnych matkach przywołuje w swojej pracy Małgorzata Lesińska-Sawicka, przyznają, że wyróżnikiem tej grupy matek – oprócz obowiązkowości, systematyczności i znajomości literatury parentingowej – jest nadopiekuńczość i wysoki poziom lęku. Boją się, czy poradzą sobie same (rodzice ich nie wesprą, bo sami potrzebują opieki, a partner często nie ma chęci, by włączyć się w opiekę). Każdą infekcję dziecka przeżywają jako ciężką chorobę, pojawia się wcześniej nieobecny lęk o własne zdrowie i osierocenie dziecka. Krystyna opowiada, że taki lęk nie odpuszcza jej nawet, kiedy wszystko idzie po jej myśli. A do tego martwić ją zaczęło też, jak ją kiedyś oceni córka za to, że tak późno się zdecydowała na ciążę. A co będzie jutro? Paradoksalnie wiele późnych matek niemal tuż po porodzie ucieka przed tymi lękami w pracę lub kolejne wyzwania. Wtedy ich dziećmi zajmują się młode nianie, córki przyjaciółek albo młode kuzynki, które na stałe zamieszkują w ich domach. Matki odsuwają się na drugi plan, ale przekonują, że robią to świadomie, bo dzięki temu zapewniają dziecku pakiet maksimum: może obcować z osobą bliższą jej pokoleniowo, jednocześnie czerpiąc z bezinteresownej miłości starej, dojrzałej matki. W ten sposób, omijając etap macierzyństwa dorosłych dzieci, wskakują w rolę babki, w której zresztą społeczeństwo przyjmuje je bez obaw. Schody zaczynają się, kiedy – z otwartą przyłbicą, jako 60-letnie matki – zapisują dzieci do przedszkola. Z. była przy piaskownicy akceptowana jako babcia albo starsza niania, ale kiedy okazywało się, że jest matką, nagle nikt nie chciał z nią rozmawiać. Matki nie pozwalały też, aby ich dzieci bawiły się z jej dziećmi. Geriatryczne pierworódki – mimo że wpisują się w trend „najpierw rozwój, potem dziecko” – spotykają się z niechęcią także w krajach wydawałoby się tak otwartych, jak Wielka Brytania czy USA, gdzie liczba matek 50+ systematycznie rośnie (w 2002 r. było 263, w 2008 r. ponad 500). Szczególnie dziwna wydaje się sytuacja menopauzalnych pierworódek w Stanach, gdzie wydawane są poradniki dla matek 50+ ( Nancy London „Uderzenia gorąca i ciepłe butelki”), ale kobiety, które decydują się otwarcie mówić o swoim późnym macierzyństwie (np. Ann Maloney, która w wieku 49 lat urodziła pierwsze dziecko, a trzy lata później drugie), spotykają się z falą krytyki. Wydawałoby się, że to wyjątki, ale świadome odwlekanie macierzyństwa – na razie uznawane tylko za trend – powoli staje się normą. Również za sprawą ostatnio głośnego prezentu, jaki swoim pracownicom chcą zafundować dwie amerykańskie firmy: kobiety nakierowane na sukces i rozwój mogą liczyć na refundację zamrożenia komórek jajowych. W ten sposób – świadomie odkładając macierzyństwo na później – mają być bardziej zmotywowane do pracy. Ale przesunięcie akceptowalnej granicy rodzicielskich debiutów widać również po podnoszeniu limitu wieku par, którym większość europejskich państw jest gotowych zrefundować zabieg in vitro. W Polsce to nadal zaporowa granica 40 lat, ale już w Holandii 50. Za to w Finlandii, Szwecji czy Portugalii państwo nie pyta swych obywateli o wiek. Niestety, przesuwanie wszelkich granic nie pociąga za sobą dyskusji, jaką cenę zapłacą za to dzieci późnych rodziców. 54-letnia Maria, która w grudniu przez cesarkę urodzi dziecko, na razie nie zastanawia się, co będzie po porodzie. Stosuje starą zasadę Scarlett O’Hary: „Pomyślę o tym jutro”. Czytelne dla niej, ale czy za kilka lat zrozumiałe również dla jej syna? Z. nigdy nie będzie miała okazji tego sprawdzić. Umarła, kiedy jej dzieci poszły do przedszkola.
Witam, mam 41 lat, dzisiaj odebrałam wyniki betaHCG - wynik to 35,00, czy to ciąża? Termin spodziewanej miesiączki to KOBIETA, 41 LAT ponad rok temu Stosowanie leków przeciwdepresyjnych w ciąży Witam! Wynik wykonanego badania beta HCG oznacza ciążę, w sporadycznych przypadkach wzrost gonadotropiny kosmówkowej jest spowodowany innymi przyczynami (np. torbiel jajnika). Należy skontaktować się z ginekologiem, aby omówić wszelkie wątpliwości i wykonać niezbędne badania. Potwierdzenie ciąży można stwierdzić na podstawie dynamiki wzrostu gonadotropiny kosmówkowej (podwojenie wartości w ciągu 48-72 godzin) oraz uwidocznieniu pęcherzyka ciążowego w usg dopochwowym (możliwe około 4 tygodnia ciąży). Pozdrawiam serdecznie! 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Interpretacja wyniku badania betaHCG po 7 tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Czy płód faktycznie przestał się rozwijać? – odpowiada Lek. Marta Hat Czy wynik badania betaHCG jest wiarygodny? Czy mogę być w ciąży? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Dwa poronienia, pozytywny test ciążowy i pusty pęcherzyk w badaniu USG – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Czy istnieje szansa na pomyślny rozwój ciąży? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Plamienia i wczesna ciąża – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Różnica w wieku ciąży wyliczanym między datą ostatniej miesiączki a obrazem USG – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Ryzyko obumarcia zbyt małego zarodka – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Przyrosty stężenia gonadotropiny kosmówkowej – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Kłucie jajnika i pozytywny test ciążowy - czy to naprawdę ciąża? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz artykuły HCG - charakterystyka, ciąża, metody oznaczania, interpretacja wyników HCG (human chorionic gonadotropin), czyli gonadotr Jak działa test ciążowy? Wskazania, rodzaje i przebieg testu ciążowego Test ciążowy, czyli inaczej próba ciążowa, to bada Test ciążowy - po ilu dniach, działanie, rodzaje, cena Wykonanie testu ciążowego w zaciszu swojego domu n
Menopauza a ciąża – jak należy rozumieć tę zależność? Czy okres menopauzy jest czasem, w którym organizm kobiety jest wciąż zdolny do zapłodnienia? Zdecydowanie nie, ale menopauza jest przez wiele kobiet mylona z okresem przedmenopauzalnym, w którym ciąża jest możliwa. Panie błędnie interpretują brak miesiączki przed 2-3 miesiące, odstawiają wówczas środki antykoncepcyjne, a wtedy dochodzi do największej ilości zapłodnień. Niestety, taka późna ciąża wiąże się z dużym ryzykiem powikłań. spis treści 1. Ciąża w okresie menopauzy 2. Klimakterium a ciąża 1. Ciąża w okresie menopauzy Nie każdy wie, co to jest menopauza, ponieważ zwyczajowe użycie tego pojęcia różni się od znaczenia medycznego. W terminologii medycznej menopauza to ostatnia miesiączka w życiu kobiety, ale potocznie nazwą tą określa się cały okres klimakterium, w którym dochodzi do wygaśnięcia funkcji jajników i ustania płodności kobiety. Pojawiają się wówczas charakterystyczne objawy menopauzy, takie jak: uderzenia gorąca, huśtawki nastrojów, suchość pochwy, dokuczliwe bóle głowy, pogorszenie stanu gęstości kości, „zimne poty” i trudności w zasypianiu. Aby lekarz mógł stwierdzić wystąpienie menopauzy, musi upłynąć 12 miesięcy od ostatniego krwawienia miesiączkowego. Wówczas już niemożliwe staje się zapłodnienie i zajście w ciążę. Zobacz film: "Menopauza - najważniejsze informacje" Niestety, wiele kobiet pomimo znajomości typowych objawów menopauzy myli ją z okresem poprzedzającym menopauzę. Najczęściej występuje on między 45. a. 50. rokiem życia. Wówczas miesiączki są nieregularne, występują co 2-3 miesiące. W trakcie tej przerwy wiele kobiet zaczyna myśleć, że nie jest już zdolne do posiadania dzieci i przestaje się zabezpieczać. Jak wykazały badania, tylko 10% w wieku 45-49 lat korzysta z naturalnych metod antykoncepcji, a jedynie około połowy kobiet w tym wieku regularnie się zabezpiecza. Dlatego też w tym okresie najczęściej dochodzi do nieplanowanego poczęcia. Ciąża w późnym wieku jest wówczas bardzo często mylona z przedwczesną menopauzą. Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest fakt, że krwawienia miesiączkowe w okresie przed menopauzą są nieregularne, zatem kobiecie trudniej jest wyznaczyć dni płodne. 2. Klimakterium a ciąża Aby upewnić się, że masz już menopauzę za sobą, możesz wykonać testy hormonalne. Jeśli stężenie FSH jest niższe niż 30j/l, a estradiolu poniżej 30 pg/ml, to oznacza to, że nie jesteś już zdolna do zajścia w ciążę. Wykonanie takich badań hormonalnych jest szczególnie ważne, ponieważ daje kobiecie pewną informację o tym, czy wciąż musi stosować antykoncepcję, czy może uprawiać seks bez zabezpieczeń. Świadomość taka chroni kobietę przed niebezpieczeństwami późnej ciąży. Wiąże się ona z ryzykiem urodzenia dziecka z zespołem Downa (które wzrasta wraz z wiekiem). W przypadku matki 20-letniej wynosi ono 1 do 10000, w przypadku matki 35-letniej 3 na 1000, a w przypadku kobiety 40-letniej 1 na 100 przypadków. Późna ciąża wiąże się też z większym ryzykiem poronienia, przedwczesnego porodu czy wystąpienia stanu przedrzucawkowego. W przypadku kobiet po 40. roku życia poród wiąże się z większym ryzykiem powikłań i częściej w takich przypadkach wykonuje się cesarskie cięcie. Gorsze jest również samopoczucie oraz stan zdrowia takiej kobiety. Częściej jest narażona na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę ciążową, dolegliwości sercowe i problemy ginekologiczne (np. mięśniaki). Znacznie trudniejsze staje się ponadto leczenie chorób przewlekłych (ich ryzyko rośnie wraz z wiekiem), ponieważ przyjmowanie leków w tym okresie jest ograniczone. Każda kobieta w okresie przed menopauzą powinna zatem szczególnie uważać i nie dać się zwieść przekonaniu, że nie może już zajść w ciążę. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
ciąża w późnym wieku forum